KPRM i UKE odpowiadają na list otwarty Stowarzyszenia e-Południe

Urząd Komunikacji Elektronicznej oraz Kancelaria Prezesa Rady Ministrów odpowiedziały na list otwarty Stowarzyszenia e-Południe. Prezentujemy najważniejsze tezy tych pism.

Jednym z tematów, jakie pojawiły się na marcowym Lokalnym Zjeździe MiŚOT, była skuteczność komunikacji z administracją publiczną. Argumentem za tym, że różne formy wyrażania zbieżnych w istocie opinii mają sens, są odpowiedzi UKE i KPRM na wystosowany przez Stowarzyszenie e-Południe list otwarty związany z raportowaniem do Punktu Informacyjnego do spraw Telekomunikacji.

List otwarty

Przypomnijmy, że pod koniec lutego Stowarzyszenie e-Południe skierowało do Prezesa Rady Ministrów list, w którym wyraziło sprzeciw wobec sposobu wprowadzenia w życie przepisów dotyczących zmian w procesie raportowania danych o infrastrukturze i usługach telekomunikacyjnych. Autorzy postulowali też o wdrożenie jednego z rozwiązań: uchwalenia ustawowej prolongaty terminu na wykonanie obowiązku albo zaniechania przez Prezesa UKE nakładania administracyjnych kar pieniężnych za opóźnienie w wykonaniu obowiązku w stosunku do przedsiębiorców, których opóźnienie wynosiłoby tyle, o ile organ opóźnił się z wdrożeniem systemu PIT do wykonania obowiązku.

W drugiej części listu Stowarzyszenie e-Południe sygnalizowało też, że zasady zbierania i udostępniania danych przez system Punktu Informacyjnego ds. Telekomunikacji narażają bezpieczeństwo funkcjonowania systemu telekomunikacji w Polsce w aktualnej sytuacji geopolitycznej. Chodziło głównie o to, że publikowanie bez niezbędnych zabezpieczeń szczegółowych danych o infrastrukturze telekomunikacyjnej (m.in. przebieg infrastruktury telekomunikacyjnej i energetycznej, położenie jednostek strategicznych, centrów powiadamiania ratunkowego, szpitali) wraz z precyzyjną lokalizacją, wpłynie na osłabienie bezpieczeństwa strategicznego państwa.

Odpowiedź KPRM

Grzegorz Czwordon, zastępca dyrektora Departamentu Telekomunikacji KPRM, zaznaczył w odpowiedzi, że kancelaria ma świadomość istniejących problemów technicznych dotyczących inwentaryzacji. Podkreślił też, że w celu rozwiązania powyższych problemów prowadzony jest dialog w postaci cyklicznych spotkań roboczych z izbami reprezentującymi operatorów oraz z przedstawicielami UKE.

Wskazał też, że mając na uwadze postulaty zgłoszone przez Izby oraz obawy związane z: niestabilnym działaniem systemu PIT, krótkim okresem na realizację obowiązku sprawozdawczości, brakiem posiadania danych w wymaganych formatach przez PT a w konsekwencji obawami o karanie PT, podjęto decyzję o udostępnieniu prostszego narzędzia – Inwentaryzacja UKE.

Narzędzie to ma pozwolić na łatwiejsze wykonanie obowiązku wynikającego z art. 29 ust.2a ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych.

Dalszy ciąg odpowiedzi zwraca również uwagę na opublikowaną już ustawę z 9 marca 2023 roku o zmianie ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych oraz ustawy – Ordynacja podatkowa. Przesądzono w niej, że Prezes UKE nie wszczyna postępowania w sprawie wydania decyzji o nałożeniu kary pieniężnej, jeżeli podmiot zobowiązany do wykonania obowiązku, o którym mowa w art. 29 ust. 2 ustawy z dnia 7 maja 2010 r. o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych wykona ten obowiązek za rok 2022 w zakresie, o którym mowa w art. 29 ust. 2a do 31 maja 2023 r.

Jest bezpiecznie?

Odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa strategicznego państwa Grzegorz Czwordon przekonuje zaś, że za obecnym kształtem PIT przemawia potrzeba zapewnienia rzetelnego i wiarygodnego zbioru informacji, a także potrzeba usprawnienia i ujednolicenia procesu przekazywania danych.

Obecne regulacja przewiduje, że każdy ma prawo wglądu do zbioru danych PIT oraz pobierania i otrzymywania danych z niej pochodzących o ile nie narusza to tajemnic prawnie chronionych lub nie zagraża obronności lub bezpieczeństwu państwa.

Informuję ponadto, że podmiotem odpowiedzialnym za wdrożenie i obsługę systemu PIT jest Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej dlatego też, do tego organu należy zgłaszać ewentualne uwagi dotyczące bezpieczeństwa gromadzonych danych oraz wnioski o wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń lub modyfikacji systemu PIT – zaznacza Grzegorz Czwordon.

Wyjaśnienia UKE

O ustosunkowanie się do listu Stowarzyszenia e-Południe poproszone zostało także UKE. Dyrektor Departamentu Strategii i Analiz Aneta Seremet także zwraca uwagę na dodatkowe narzędzie służące inwentaryzacji oraz na nowy termin raportowania. Podkreślając, że na podstawie przepisu, który wszedł w życie 28 lutego 2023 r., przekazanie danych w ramach inwentaryzacji infrastruktury i usług telekomunikacyjnych z przekroczeniem terminów ustawowych (jednak nie później niż do 31 maja 2023 r.) nie będzie się wiązało z nałożeniem kary, o której mowa w art. 209 ust. 11 pkt 1 ustawy – Prawo telekomunikacyjne.

Aneta Serement zauważa też, że ocena ryzyka ujawnienia tajemnic prawnie chronionych bądź zagrożenia obronności lub bezpieczeństwa państwa, a tym samym decyzja w zakresie ograniczenia publikowanych leży w gestii Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Wskazuje także przypadki, w których Prezes UKE, będąc w posiadaniu informacji dotyczącej infrastruktury, może podjąć decyzję o nieupublicznianiu tych danych.

Jednocześnie należy zauważyć, że dane zbierane w ramach inwentaryzacji infrastruktury i usług telekomunikacyjnych, które publikowane będą za pośrednictwem Punktu Informacyjnego do spraw Telekomunikacji, dotychczas były upubliczniane na stronach wyszukiwarka.uke.gov.pl oraz dane.gov.pl – podkreśla Aneta Serement.

MiŚOT, czyli mali i średni operatorzy telekomunikacyjni, są polskimi podmiotami na rodzimym rynku telekomunikacyjnym. Ten segment rynku dostarcza internet do 25 proc. gospodarstw domowych, a z jego usług korzysta prawie 40 proc. użytkowników internetu stacjonarnego. W przeciwieństwie do dużych operatorów telekomunikacyjnych MiŚOT-y są podmiotami należącymi do polskiego kapitału, często funkcjonują i inwestują bez dotacji ani wsparcia środków zewnętrznych w obszarach, gdzie duzi operatorzy nie są zainteresowani rozwojem.